”Życie to nie długie wakacje lecz ciągła nauka.
To kim jesteśmy, jest istotniejsze od tego co robimy i co posiadamy”.
Haliny Szwarc –założycielka UTW
Teres Wojtasik
„Czym jest życie”
Zastanów się czasem
Czym jest życie.
Może oczekiwaniem ciągłym
Na efekt marzeń
A może radością
Z promyka słońca
Z ciepła rąk
Czym jest życie – ktoś zapyta
Tchnieniem Boga
Czy drogą w nieznane
Może dobrem najwyższym
Czy uśmiech chwilką
A może pytaniem bez odpowiedzi
Czym jest życie
Parą co ulata
Dzisiaj bez jutra
Zdrowiem w chorobie
A może darem darów
Od Boga.
Teresa Wojtasik
„ Życie kamieniem jest”
Życie moje
Kamieniem jest
Który toczę co dnia.
Lat dziesiąt go toczę
Zwykły kamień
Raz lżejszy
Raz cięższy
Podobny do przeżyć moich
Kiedy trzeba
Rozpędu nabiera
Lub toczyć się nie da
Rozmawiam z nim czasem
Nie narzeka
Łzy nie uroni
Ja i kamień to jedno
Czasem daję jemu swoją energię
A on mi za to kamienną twarz
Bym łatwiej znosiła to
Czego zmienić nie mogę
Moje życie - kamieniem jest
Który toczę co dnia.
Teres Wojtasik
„W człowieku, człowieka”
Radości w smutku
Uśmiechu w żalu
W zwątpieniu nadziei
W człowieku, człowieka
Dobra w niedoli
Ulgi w bólu
W deszczu pogody
W człowieku, człowieka
Koloru w czerni
Wiary w niewierze
W sercu otuchy
W człowieku, człowieka.
Aleksandra Stasierska
10.2012
„Uniwersytet Trzeciego Wieku”
Idziesz z opuszczoną głową,
wleczesz nogę za nogą.
Na dworze jest dżdżysto i ziąb,
a Ty wyglądasz, jakby Cię bolał ząb.
Weź, że się w garść człowieku
i zapisz się na Uniwersytet Trzeciego Wieku.
W Ostrzeszowie, za parkiem, stoi budynek okazały –
to Urząd Miasta i Gminy
od ludzi roi się dzień cały.
Tam jest Biuro pod dwójką,
w nim Zarząd Rejonowy wraz z Przewodniczącą.
A Przewodnicząca ciepło uśmiechnięta,
zawsze życzliwie wita „chłopców” i „dziewczęta”.
Miło i z troską będziesz przywitany –
tam się dowiesz wszystkiego, realizuj więc plany.
Miej głowę i serce otwarte „na ludzi”.
Uśmiechaj się często, miej słońce na twarzy.
Odkryjesz nowy cel, gdy się tylko odważysz.
Są ciekawe wykłady, bardzo mądrych ludzi.
A więc słuchaj uważnie, niech Cię to nie nudzi.
Przepiękne piosenki „Różyczki śpiewają”.
Serca ludziom rosną, gdy tego słuchają.
Wszystkie te próby przeszłam na sobie,
i oto stoję przed Wami, we własnej osobie !
Wiersze Pani Haliny Woźniak
"Zima w lesie"
Spacerując po lesie podziwiam
piękną scenerię zimową.
Z krzewów i gałęzi drzew
zwisają czapy białego śniegu,
które roztapiają się w słońcu.
Przez drzewa przedziera się
lekki podmuch wiatru,
kołysząc suche trawy i ostatnie licie.
Na polance śnieg wprost oślepia
swą białością i skrzy w promieniach słońca.
Zmarznięty zając skulił się pod krzakiem.
Zgłodniała sarenka ratką rozkopała śnieg.
Wychudzony lis spłoszył stadko bażantów.
Wypłoszone kuropatwy poderwały się do lotu.
Czarny dzięcioł zastukał,
czyżby korników szukał?
Spoglądam na ośnieżone drzewo.
Las cichuteńko piosenkę dla mnie śpiewa.
Rogaszyce, styczń 2010
"Śnieg"
Stoję przy oknie
i patrzę na wirujące płatki śniegu.
Jakież one piękne,
każdy inny, unoszony wiatrem
kołuje i spada na ziemię.
Tan przyklejony do szyby
rozmazuje się i znika.
Tylko kropla spływa w dół.
Szkoda, że to tylko chwila.
"Jesienny spacer"
Ostatnie promyki jesiennego słońca,
w powietrzu pajęcza nić osnuta mgłą.
Na niebie klucz żurawi i dzikich gęsi.
Smużka dymu z palonych na polu łęcin.
To zapach jesieni.
Spójrz, liście spadają z drzew,
wiatr unosi je jak latawce,
a one wirując spadają na ścieżkę,
tworząc barwny, szumiący dywan.
Liście szeleszczą pod stopami.
Lubię spacerować w jesienne dni.
Rogaszyce, wrzesień 2009
Wycieczka na Litwę wszystkim się podoba,
A szczególnie wtedy, kiedy jest pogoda.
Po drodze świątynie, a potem do celu.
Wszyscy żeśmy spali w przydrożnym hotelu.
Pan Genio kierowca wspaniale kieruje,
A jego żoneczka wszystkim dyryguje.
Co zwiedzić, co kupić każdemu doradzi,
I wszyscy jesteśmy z tego bardzo radzi.
Piękna okolica i jezior tu wiele,
Gości zapraszają przydrożne hotele.
Gosia i Halina zawsze humor mają,
I swymi żartami wszystkich zabawiają.
Sewerka i Jadzia co za nami siedzą,
Trasę podziwiają i słodycze jedzą.
Maryla i Ania na spacerze były,
Chociaż deszczyk padał, przystań zobaczyły.
Pan Kazio z Teresą dobry humor mają,
I wszystkim od rana pięknie się kłaniają.
Krysi było zimno, pulower kupiła,
Z mężem na parkingu kawę też wypiła.
Danusia podziwia kolory jesieni,
Gdy wróci do domu, pędzlem je przemieni.
Sołtys z sołtysową papierosy palą,
Na każdym postoju pierwsi wysiadają.
Maryla i Waldek z kijkami chadzają,
Nigdy się nie spóźnią, tyle werwy mają.
Na granicy z Litwą wszyscy wysiadali,
Za polskie złotówki lity wykupili.
Rodaków tu dużo, słychać polską mowę,
Bo Troki i Wilno każdy zwiedzić może.
Przewodnik po polsku pięknie opowiadał,
Wsiadł do autokaru i drogę pokazał.
Wysokie drapacze, uniwerek też,
Ulice są czyste, porządek tu jest.
Kraszewski, Słowacki i Mickiewicz wieszcz
Oni tutaj byli i tworzyli też.
Pisarze, poeci, muzycy i malarze też
Znamy ich utwory, przecież o tym wiesz.
Dużo tu kościołów i Polaków jest,
Niejeden z żołnierzy przelał tu swą krew.
Panoramę Wilna z wieży podziwiamy
Na 19 piętro windą się wspinamy [moja dygresja – to jest nielogiczne..]
Potrawy litewskie wszystkim smakowały,
Bo kucharz przyrządzał przepyszne specjały.
Ostrobramska Pani z góry popatrzyła,
Wszystkich zwiedzających pobłogosławiła.
Żegnamy Cię Litwo, do Polski wracamy,
Bo zabytki i widoki też wspaniałe mamy.
Nie o wszystkim piosnka, wszystkich też nie znamy,
Za co Was serdecznie przepraszamy.
Jeśli Państwo chcecie, możecie się gniewać,
Ale ja Wam radzę, lepiej jest pośpiewać.
Halina Woźniak 2012
KOBIETA - Teresa Wojtasik
Kobieta – puch marny pisał poeta
westchnień mężczyzn nie liczy
o wygląd zawsze dba.
Wie o sobie tyle ile trzeba
raz jest aniołem, raz demonem,
raz kwiatu mimozą, raz kaktusem
bywa słodyczą i sola w oku.
Ogarnia kuchnię i ogród też,
młotek narzędziem jej znanym.
Bywa czuła i roztargniona,
pamiętliwa i pamięta.
Kobieta – jak wiatr, który nagle
zrywa z łodzi żagle
twarzy ma niewiele
i różne życiowe cele.
Kocha i chce być kochana.
ZWYCZAJNA BABKA - Teresa Wojtasik
Wstałaś rano
W lustro spojrzałaś i i co?
żadna z Ciebie Nefretete
ani Afrodyta
Zwyczajna babka
co od problemów nie stroni
i zawsze jest w pogoni, za:
szczęściem, marzeniami i miłością.
Bywa, że jesteś smutkiem
za chwilę radością.
Wieczorem znów zerkasz do lusterka
nie myśl o urody usterkach
bądź piękna w sercu
i uśmiechaj się do swego odbicia
Bo to jest prawdziwa sztuka bycia
a nie spacer po czerwonym dywanie.
EMERYTURA - Teresa Wojtasik
To uśmiech w jesieni życia
i wiara, że możesz coś jeszcze
energia, której masz wiele.
Samotność Cię nie dotyczy
bo studiujesz w UTW,
gdzie zajęć jest bez liku
od gimnastyki po spotkania kulkturalne,
a mądrość z doświadczeniem idzie w parze
niesie kosze wiedzy w darze
tej, któreś za młodu nie zgłębiłaś
bo inne priorytety miałaś.
Dziś myślisz i czujesz inaczej
ciekawa wciąż ludzi i świata
UTW - spełnia Twoje marzenia
horyzonty poszerza z każdym wykładem
a ile Cie ciekawi i kręci
zapytaj swojej pamięci
czy pojemne szuflady na wiedzę ma.
TERESA WOJTASIK - " Aktywny senior"
Wstaje rano, nie narzeka, że boli i strzyka
robi skłony, brzuszki i koci grzbiet
bo to senior aktywny - dba o ciało i ducha.
Nie stęka lecz ćwiczenia powtarza.
Jedząc kalorie liczy,
z kijkami idzie bez względu na pogodę
przeciez ciągle jeszcze tyle może.
Spacerem nie gardzi i rower też lubi,
wie że przy okazji kalorie gubi.
Na siłowni "pod chmurką" poty wylewa,
by mieć energię przytuli sie do drzewa.
Ćwiczy też umysł nie tylko ciało.
Kanapa czy fotel nie dla seniora
nie martwi go zimowa pora.
Bywa, że doba za krótka jest
ciagła aktywnośc to seniora test.
W UTW ma wachlarz ćwiczeń do wyboru,
może tańczyć, pływać, maszerować,
zdobywać piesze szlaki,śpiewać czy malować.
Aktywny senior jest zdrowy i w dobrym humorze
chocnic nie musi a ile jeszcze chce i może.
Umysł ma sprawny i ciało daje znaki,
że aktywność to właściwa droga.
TERESA WOJTASIK "Książka"
Książka to przyjaciel
to podróż bez biletu
to samotność lecz w tłumie słów ciekawości
to przygoda z niespodzianką
Weź ja czasem do ręki
taką jak lubisz; o historii
czy o krajach dalekich.
Bo książka - to nie czas stracony.
To wiedza, której ciągle mało,
to terapia na kłopotów wiele.
Wracaj do niej jak do przyjaciela
bo tylko ona przeniesie cię przez światy;
prozy, fantazji, poezji, historii, legend czy liryki.
Ile się dowiesz - nikt ci nie odbierze
też czytam , dlatego spotkanie z książką polecam szczerze.
W książkiach szukam wiedzy i mądrości
by odejść od dnia szarości.
TERESA WOJTASIK - "O bibliotece"
Kto kocha książki
do biblioteki zna drogę
bo dobra książka jak dzwon na trwogę.
W życiu podpowie jaką iść drogą,
jeśli w sercu nie masz dla niej kącika
spróbuj wejść nogą - nieważne lewą czy prawą.
Nie bój sie wiedzieć i czytać pozwól sobie,
nie mów, że teraz nie mogę.
Biblioteka czeka - ruch do ciebie należy.
Powiedz poczytam zanim zasnę
by odejść od szarości dnia codziennego.
Jakie to proste.
Biblioteka ma drzwi otwarte dla każdego.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nostrud exercitation ullamco laboris nisi ut aliquip ex ea commodo consequat.
Duis aute irure dolor in reprehenderit in voluptate velit esse cillum dolore eu fugiat nulla pariatur. Excepteur sint occaecat cupidatat non proident, sunt in culpa qui officia deserunt mollit anim id est laborum.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nostrud exercitation ullamco laboris nisi ut aliquip ex ea commodo consequat.
Duis aute irure dolor in reprehenderit in voluptate velit esse cillum dolore eu fugiat nulla pariatur. Excepteur sint occaecat cupidatat non proident, sunt in culpa qui officia deserunt mollit anim id est laborum.
Telefon kontaktowy +48 513 061 716
Biuro czynne w każdy piątek - 10:00 - 12:00
(była szkoła podstawowa nr 3/ parter obok Policji)
Nr konta: 96841300001021492520000001
Spółdzielczy Bank Ludowy w Kępnie
Oddział w Ostrzeszowie